DNI BETONU 2004 – spełnione oczekiwania
– DNI BETONU to jedna z największych konferencji środowiska budowlanego w
Polsce. Nasza ambicja jest, by stały się platforma wymiany informacji – mówił
dr inż. Jan Deja, prezes Zarządu Polskiego Cementu Sp. z o.o., otwierając
III DNI BETONU „Tradycja i Nowoczesność”. Zdaniem prof. Lecha Czarneckiego
DNI BETONU spełniły oczekiwania uczestników. – Była wspaniała frekwencja na
wszystkich sesjach, doskonały nastrój wymiany myśli. Wreszcie została udzielona
odpowiedź na pytanie „Dlaczego beton ma przyszłość?” – uzasadniał prof. Czarnecki.
DNI BETONU maja już swoja historię i bogaty dorobek. Po raz pierwszy – odbyły
się w Krakowie w 2000 roku, drugie – w Szczyrku w 2002 roku, a trzecie – w
dniach 11-13 października w hotelu Gołębiewski w Wiśle.
– Tym razem nadaliśmy konferencji podtytuł “Tradycja i Nowoczesność”. W ten
sposób podkreślamy liczącą kilka tysięcy lat historię betonu, a z drugiej
strony pokazujemy, że beton się rozwija. Mamy na liście obecności 418 osób.
To jedna z największych tego typu imprez środowiska budowlanego w Polsce.
Nasza ambicja jest, by DNI BETONU stały się platformą wymiany informacji.
By znaleźli się tu obok naukowców ludzie, którzy od strony praktycznej zajmują
się betonem, projektanci, producenci, dostawcy betonu. Żeby pojawiali się
tu ci, którzy dostarczają materiały, z których produkuje się beton. By byli
architekci – mówił dr Jan Deja, prezes Polskiego Cementu Sp. z o.o., firmy,
która razem ze Stowarzyszeniem Producentów Cementu i Wapna konferencję zorganizowała.
– Przeglądając listę uczestników mogę stwierdzić, że dość dobrze udało się
wyważyć te proporcje, że konferencji nie zdominował naukowy charakter. Są
tu także ludzie, którzy oczekują praktycznych informacji o betonie – dodał
dr inż. Jan Deja.
Konferencja DNI BETONU odbyła się pod patronatem Ministra Infrastruktury.
Za jej program merytoryczny odpowiadała Rada Programowa pracująca pod przewodnictwem
Andrzeja Tekiela, przewodniczącego Stowarzyszenia Producentów Cementu i Wapna.
Kilkunastoosobowa Rada Programowa zaczęła ustalać program III DNI BETONU praktycznie
tuż po zakończeniu II edycji. Obradowała w składzie: prof. Marian Abramowicz,
prof. Andrzej Ajdukiewicz, prof. Lech Czarnecki, prof. Kazimierz Flaga, prezes
Wojciech Gątkiewicz, prezes Maciej Horacek, prezes Ryszard Jurkowski, prof.
Wiesław Kurdowski, prof. Cezary Madryas, prof. Jan Małolepszy, prof. Wojciech
Radomski, prof. Leszek Rafalski, prezes Mieczysław Soboń, prof. Janusz Szwabowski,
prof. Antoni Szydło, prof. Jacek Śliwiński, prezes Andrzej Werkowski i prezes
Andrzej Wojtecki.
Dzięki zaangażowaniu członków Rady Programowej w każdej konferencji DNI BETONU
oprócz naukowców z polskich uczelni technicznych biorą udział wiodący naukowcy
z Europy i świata.
DZIEŃ PIERWSZY
Pierwszy dzień konferencji DNI BETONU zapełniły trzy sesje: plenarna, “Betony
nowej generacji” i “Beton towarowy”. Sesję plenarna otworzył prof. Joost Walraven
z Delft University of Technology w Holandii referatem pt. “Beton o szczególnych
właściwościach: nowe podejście do procesu projektowania materiałów”.
Kolejne wystąpienie sesji plenarnej Pierre Richelle z ERMCO z Brukseli poświęcił
“Rozważaniom na temat cyklu życia betonu”.
Trzecie wystąpienie przygotowali prof. Andrzej Ajdukiewicz z Politechniki
Śląskiej i prof. Ryszard Kowalczyk z Universidade da Beira Interior z Cocilha
w Portugalii. Ich referat mówił o “Zastosowaniu betonów wysokowartościowych
w budynkach wysokich”.
Wreszcie referat zamykający sesję pt. “Skład fazowy zaczynu cementowego a
właściwości betonu” przygotowali prof. Wiesław Kurdowski z Instytutu Mineralnych
Materiałów Budowlanych i mgr inż. Barbara Trybalska z Akademii Górniczo-Hutniczej
w Krakowie.
Sesję “Betony nowej generacji” otwierał referat pt. “Optymalizacja składu
HPC z uwzględnieniem czasu użytkowania i właściwości transportowych chlorków”
prof. Jana Olka z USA. Kolejny referat pt. “Naukowa metoda ustalania składu
mieszanki betonowej” przedstawił prof. Francois de Larrard z Laboratoire Central
des Ponts et Chaussees z Nantes we Francji. Prof. Maria Kaszyńska mówiła o
“Betonie samozagęszczalnym – rozwoju technologii i wynikach badań”, a Jacques
Lukasik, Paul Acker, Christian Vernet i Mouloud Behloul przybliżyli “Ductal:
plastyczny beton o najwyższych parametrach użytkowych”.
Sesję “Beton towarowy” otwarł prezes ERMCO Didier Levy przedstawiając “Kierunki
rozwiązań dla betonu”.
DZIEŃ DRUGI – BETON FASCYNUJĄCY
– Przyszłość betonu jest jasna, mimo konkurencji ze strony stali, tworzyw
sztucznych, drewna i kamienia naturalnego. W pewien sposób beton ucierpiał
w powszechnym mniemaniu, że jest to materiał nudny, nieprzyjemny dla oka i
tandetny. W rzeczywistości jest to materiał fascynujący, zdolny tworzyć nieskończenie
różnorodne formy – mówił prof. Peter Hewlett z Wielkiej Brytanii.
Drugiego dnia odbyło się sześć sesji konferencyjnych: “Właściwości betonu”,
“Trwałość betonu”, “Beton w infrastrukturze komunalnej”, “Drobnowymiarowe
elementy betonowe”, “Beton w architekturze” oraz “Nowe technologie wykonywania
konstrukcji betonowych”.
Prof. Peter Hewlett z Wielkiej Brytanii podczas IV sesji konferencyjnej przedstawił
swój referat pt. “Przyszłość betonu – istotne trendy i zmiany”. Jego zdaniem
beton jest tak powszechnie używany, gdyż jest stosunkowo niedrogi, łatwo dostępny
i wykazuje odporność na rożnego rodzaju czynniki, dzięki czemu będzie w użyciu
w dającej się przewidzieć przyszłości. – Jednakże musi on sprostać wyzwaniom
ze strony alternatywnych materiałów oraz koncepcji projektowania, jak również
wymogom dotyczącym estetyki, wytrzymałości i ochrony środowiska – tłumaczył
prof. Hewlett. – Wysiłki skierowane na wyprodukowanie wydajnego i skutecznego
betonu mogą nie przynieść powodzenia z powodu niewłaściwej praktyki, związanej
z niedoskonałością działań niewykwalifikowanych wykonawców. Wylewanie betonu
nie jest umiejętnością postrzegana w ten sam sposób, co umiejętności elektryków,
murarzy czy tynkarzy. Może powinno się uznać status “betoniarza”? – zastanawiał
się prof. Hewlett.
Kończąc powiedział, że istnieje zarówno zapotrzebowanie, jak i możliwość rozwoju
i użytkowania betonów. – W tym sensie materiał ten powinien otrzymać wsparcie
ze strony przemysłu budowlanego i innych organów sponsorujących, takich jak
rządy oraz stowarzyszenia o charakterze handlowym i branżowym. – Beton nie
cieszy się taka sama reputacja jak inne materiały, chociaż bez niego budownictwo
byłoby znacznie ograniczone, a sprawa jest o tyle poważna, że w Wielkiej Brytanii
budownictwo stanowi 8% produktu krajowego brutto – dodał prof. Hewlett.
NAGRODY DNI BETONU
Trzy osoby i trzy organizacje zostały uhonorowane Nagrodami DNI BETONU podczas
uroczystej kolacji, która odbyła się na zakończenie drugiego dnia konferencji.
– Pragnę podziękować wszystkim osobom, które wzięły udział w naszej konferencji.
Dzięki pasji wielu z was udaje nam się tę konferencję organizować – mówił
Andrzej Tekiel, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu i Wapna.
Jan Deja, prezes Polskiego Cementu, poinformował, iż organizatorzy postanowili
ufundować Nagrodę DNI BETONU. – To nagroda, która honorowałaby ludzi, którzy
wiele znaczą w tym obszarze. Jako organizatorzy pozwoliliśmy sobie sami dokonać
oceny i nagrodzić te osoby, które od lat z nami współpracują. Uznaliśmy, że
w tym roku Nagrodę DNI BETONU otrzymają trzy osoby i trzy organizacje, z którymi
współpracujemy blisko od wielu lat – mówił prezes Deja. Laureatami indywidualnymi
pierwszej edycji Nagrody DNI BETONU zostali: prof. Andrzej Ajdukiewicz z Politechniki
Śląskiej, prof. Lech Czarnecki z Politechniki Warszawskiej i prof. Kazimierz
Flaga z Politechniki Krakowskiej.
Laureatami instytucjonalnymi pierwszej edycji Nagrody DNI BETONU zostały:
Stowarzyszenie Producentów Betonu Towarowego w Polsce (nagrodę odbierał prezes
Andrzej Werkowski), Stowarzyszenie Producentów Betonu (nagrodę odbierał prezes
Mieczysław Soboń) oraz Stowarzyszenie Producentów Brukowej Kostki Drogowej
(nagrodę odbierał prezes Andrzej Wojtecki). Nagrodę stanowi rzeźba wykonana
przez prof. Jerzego Nowakowskiego z krakowskiej ASP.
– Gratuluję wszystkim wyróżnionym, ale z nagroda związany jest też pewien
obowiązek. Od tej chwili osoby nagrodzone będą stanowiły Kapitułę Nagrody
DNI BETONU i to one będą wybierały laureatów nagrody kolejnych DNI BETONU.
Chcemy w ten sposób nagradzać ludzi, którzy nie tylko na niwie naukowej, ale
także na niwie praktyki zasłużyli się dla rozwoju produkcji betonowej w Polsce
– mówił prezes Andrzej Tekiel.
DZIEŃ TRZECI – PODSUMOWANIE
Ostatni dzień konferencji wypełniły trzy sesje. Pierwsza, poświęcona “Budownictwu
komunikacyjnemu”, zdominowały dwa referaty: Joanny Bajor i Marka Suchego “Przebudowa
autostrady A4 na odcinku od węzła Krzywa do węzła Bielany Wrocławskie – największy
realizowany projekt autostrady o nawierzchni betonowej w Polsce” i drugi –
Omida Rajskiego, Wiesławy Rowińskiej, Adama Wysokowskiego, Zbigniewa Giergicznego
i Witolda Rudzińskiego “Doświadczenia ze stosowania rożnych cementów przy
budowie mostu Millenium we Wrocławiu”.
W sesji “Prefabrykacja betonowa” prof. Andrzej Ajdukiewicz omówił “Prefabrykaty
o podwyższonej trwałości uzyskiwanej przez modyfikację warstwy przypowierzchniowej”.
Z kolei sesję “Prawo i normalizacja” otworzył referat Janusza Opiłki “Polski
system normalizacyjny na tle systemu funkcjonującego w Unii Europejskiej”.
Czas po zakończeniu sesji należał do prof. Lecha Czarneckiego, który na zakończenie
konferencji podsumował dyskusję pt. “Dlaczego beton ma przyszłość?” prowadzona
od roku na łamach kwartalnika “Budownictwo, Technologie, Architektura”. –
Chciałbym zwrócić uwagę na pewna zarozumiałość tego pytania. Nie pytamy “czy”,
tylko “dlaczego”. Niestety, tylko naukowcy martwią się przyszłościa betonu,
dla reszty jest ona oczywista – rozpoczął prof. Czarnecki.
Według niego z betonu budowaliśmy od zawsze, są przekazy już z okresu 500
lat przed naszą erą. Podstawa rozwoju betonu stały się jednak badania naukowe
i one dynamizują rozwój betonu. Według profesora Czarneckiego światowy potencjał
produkcyjny z tym związany wynosi: 1,7 mld ton cementu, co daje ponad 5 mld
m3 betonu rocznie. Za barier ę komfortu cywilizacyjnego na Świecie uważa się
zużycie cementu na poziomie 500 kg rocznie na głowę mieszkańca, a dolna granica
jest – 300 kg.
W Polsce zbliżamy się do tej dolnej granicy – obecnie mamy zużycie na poziomie
290 kg na głowę mieszkańca.
– Wreszcie, co gwarantuje tę przyszłość, to olbrzymi potencjał modyfikacyjny
zawarty w betonie. Na krzywej rozwoju betonu widzimy, że do połowy poprzedniego
wieku wytrzymałość kształtowała się na poziomie kilkunastu megapaskali. Potem,
dzięki podstawom naukowym i ich rozwojowi, obserwujemy gwałtowny wzrost jakości
betonu. Jest on reprezentowany przez wzrost wytrzymałości na Ściskanie. Również
Światowa produkcja betonu odpowiada temu samemu modelowi – tłumaczył prof.
Czarnecki. – Mechanizmem napędzającym ten rozwój jest populacja. Wreszcie
emisja pyłów w przemyśle cementowym, widzimy drastyczne zmniejszenie emisji
pyłów, zanieczyszczeń do środowiska, zmniejszenie nakładów energetycznych,
a także – co ważne – recyklizacja betonu. Recyklizacja powoduje to, że mamy
przełamanie ostatniej bariery, jaka była w rywalizacji między dwoma konkurentami
materiałów strukturalnych: między stała a betonem. Dzięki recyklizacji ta
ostatnia różnica niekorzystna dla betonu została przełamana. Mamy przed sobą
uniwersalna krzywa rozwoju betonu, od jakości, poprzez ilość z uwzględnieniem
potrzeb cywilizacyjnych i zaadresowaniem do ekologii, a więc wpisującą się
w zrównoważony rozwój.
Następnie prof. Czarnecki omówił poszczególne głosy, jakie pojawiły się w
dyskusji: prof. Wojciecha Radomskiego, prof. Zbigniewa Pawłowskiego, prof.
Andrzeja Brandta, prof. Zygmunta Jamrożego i prof. Andrzeja Ajdukiewicza.
Podsumowanie. – Beton ma przyszłość, ale w jego przyszłości istnieją uwarunkowania.
Beton powinien się stale zmieniać i unowocześniać, odpowiadać współczesnym
wyzwaniom. Postęp technologii betonu powinien być wpisany w rozwój zrównoważony.
Na koniec chcę się odwołać do referatu prof. Petera Hewletta. Zarysowuje się
pewien megatrend – zaczyna dominować technologia zrównoważonego rozwoju betonu
– zakończył prof. Lech Czarnecki. Naszych Czytelników informujemy, że dyskusja
“Dlaczego beton ma przyszłość?” nie została zamknięta. Nadal trwa.
OPINIE
DNI BETONU znalazły swoje miejsce
Andrzej Tekiel, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu i Wapna:
– Konferencja jest znacząca, gdyż rozwija się bardzo dynamicznie. Po pierwsze,
każda kolejna edycja jest coraz lepsza, lepiej zorganizowana, ma więcej uczestników,
ciekawsze referaty. Po drugie, myślę, że konferencja znalazła wreszcie swoje
miejsce. Odbyła się w hotelu Gołębiewski w Wiśle i kolejne konferencje też
tu będziemy organizować. Nie chcemy się już rozrastać w sensie ilościowym,
ani pod względem liczby referatów, ani pod względem ilości uczestników, natomiast
bardzo nam zależy na podnoszeniu jakości, tak by satysfakcjonowała wszystkich.
Sukces organizacyjny i merytoryczny
Andrzej Werkowski, prezes Stowarzyszenia Producentów Betonu Towarowego w Polsce:
– Moim zdaniem konferencja to ogromny sukces merytoryczny i organizacyjny.
Od strony merytorycznej wysiłek Rady Programowej i organizatorów zaowocował
bardzo zróżnicowanymi i doskonale przygotowanymi referatami oraz świetnym
rozłożeniem akcentów pomiędzy kwestie naukowe i praktyczne. A to z kolei zaowocowało
drugim sukcesem organizatorów, czyli ściagnięciem na konferencję w bardzo
dobrych proporcjach świata nauki i świata praktyki. Te dwa Światy dosłownie
i w przenośni scementowały swoja współpracę, co zresztą wielokrotnie podkreślano
w kuluarach i w podsumowaniach sesji. Pomagamy jak możemy w organizacji konferencji
i propagujemy informacje o niej w naszych środowiskach. Cieszę się, że z tak
dużym oddźwiękiem spotkały się nasze systematyczne działania. Był tutaj cały
świat betonu towarowego, reprezentowany przez bardzo wysoki szczebel zarządzania
oraz technologów i innych ludzi, którzy tę wspaniała pracę wykonują.
Podziękowania dla organizatorów i gratulacje dla wszystkich, którzy tu byli,
gdyż naprawdę było warto.
To wielka sztuka
Prof. Artem Czkwianianc, Politechnika Łódzka: – Moja ocena konferencji może
być tylko pozytywna. Zgromadzić na konferencji ponad 400 uczestników, i to
specjalistów od betonu, to wielka sztuka. Ci uczestnicy byli nie tylko na
papierze, ale także widać ich było na sali obrad. Materiały konferencyjne
zostały przygotowane na najwyższym poziomie. Pod tym względem olbrzymi sukces.
Byłem na konferencjach w Krakowie, Szczyrku, jestem w Wiśle. Widzę, że DNI
BETONU się rozwijają. Widać to po zainteresowaniu i ze strony przemysłu, i
ze strony świata nauki, i ze strony projektantów. Tematyka sesji była dość
zróżnicowana, ale i rozbudowana. Wszystkie były na wysokim poziomie. Ponieważ
tematyka jest rozproszona, może w przyszłości należałoby konferencję prowadzić
w sesjach równoległych. Sesje prowadzone w mniejszych salach, z mniejsza ilością
uczestników, dają więcej czasu na dyskusję, a tu widać było, że czas na dyskusję
był ograniczony.
O betonie można mówić z podniesionym czołem
Mieczysław Soboń, prezes Stowarzyszenia Producentów Betonu: – Byłem na wszystkich
Dniach Betonu. Wydaje mi się, że każda z tych konferencji mimo tej samej nazwy,
jest inna, lepsza. Są coraz bardziej dopracowane i dające nam coraz więcej
atutów i argumentów, że cementu i betonu nie ma się co wstydzić. Można o nich
mówić z podniesionym czołem i bez skojarzeń pejoratywnych. Beton to coś, czego
nie powinniśmy się wstydzić, o nim trzeba głośno mówić, to przyszłość Polski,
przyszłość ludzi. Beton to najbardziej przyjazny nam materiał, który wyszedł
z natury i jest przekazywany do użytku człowieka.
Czy równowaga pomiędzy światem nauki a światem praktyki nie została podczas
konferencji naruszona? Myślę, że nie. Ponieważ widzę, że liczba uczestników
rośnie, a świat nauki jest w miarę constans, sadzę, że te relacje będą się
zmieniać w pozytywnym kierunku.
Nowoczesna, otwarta konferencja
Prof. Józef Jasiczak, Politechnika Poznańska: – Jestem po raz trzeci na konferencji
DNI BETONU i muszę powiedzieć, że zmieniają się one w dobrym kierunku. Najważniejszym
osiągnięciem takiej konferencji jak DNI BETONU jest połączenie nauki z praktyka.
Są organizowane konferencje w wąskim gronie ludzi związanych bezpośrednio
z nauka i są one bardzo potrzebne, ale efekt społeczny takiej konferencji
jest zdecydowanie mniejszy. Natomiast konwencja konferencji wspólnej: dla
bezpośredniego wykonawstwa, dla producentów materiałów budowlanych, wspomagana
zapleczem naukowym – to jest idea nowoczesnej konferencji. W wielu krajach
takie konferencje są organizowane jako powszechne i jedyne. Konferencja otwarta,
taka jak DNI BETONU, pokazuje z jednej strony postęp nauki, a z drugiej strony
ma silna warstwę aplikacyjna. Myślę, że ta warstwa aplikacyjna jest najważniejsza.
DNI BETONU tę konwencję spełniają i gwarantują pewien obraz rozwoju sytuacji
na rynku budowlanym i materiałowym, a gdzieś trochę z boku pozostają osiągnięcia
nauki. Tak właśnie powinno być w konferencji typu otwartego. DNI BETONU szukają
swojego miejsca i swojej konwencji. Miejsce zostało teraz bardzo dobrze dobrane.
Gołębiewski w Wiśle to duży hotel z bogatym zapleczem i z dobrymi salami do
prezentacji referatów. Jest gdzie zrobić wystawę. W tym sensie pomysł kolejnej
konferencji w tym samym miejscu za dwa lata jest dobry.
Co można zmienić? Można wprowadzać referaty główne czy prowadzące. Można większy
nacisk położyć na dyskusję, a mniejszy na prezentację referatów. Można wprowadzić
sesję posterowa dla pewnych rozwiązań, np. projektowych. Przykładem jest referat
o budowie mostu Milenijnego, który został zaprezentowany w sposób tradycyjny.
Wydaje się, że dla projektów dużych i istotnych dla gospodarki, takich jak
drogi, mosty, tunele, powinna być przygotowana ekspozycja korytarzowa i sesja
posterowa. Projektanci powinni dyżurować przy planszach przez trzy godziny
i omawiać szczegóły. Niestety, prezentacja 10-minutowa zza biurka daje jedynie
ogólny pogląd. Przecież wykonawców czy też ludzi związanych z produkcja interesują
szczegóły, a tych szczegółów w referacie się nie przedstawi. Na pewno sesja
plakatowa dotycząca spraw projektowych zostałaby dobrze przyjęta.
Spełnione oczekiwania
Prof. Lech Czarnecki, Politechnika Warszawska: – DNI BETONU wiązały się z
ogromnym oczekiwaniem ludzi aktywnych w betonie, a to zaowocowało ponad 400
zgłoszeniami uczestników. Oczekiwania były wielkie. Formuła była taka, że
było to spotkanie tych, którzy w przemyśle aktywnie działają, z tymi, którzy
dla tej działalności w badaniach i studiach stwarzają naukowe podstawy. Udało
się zaprosić naukowców z kraju, jak i wiodące nazwiska z Europy i Ameryki.
Wydaje się, że wszystkie oczekiwania zostały spełnione. Można tak wnioskować
po kilku czynnikach. Była wspaniała frekwencja na wszystkich sesjach. Był
doskonały nastrój wymiany myśli zarówno na sesjach, jak i w kuluarach. Wreszcie
została udzielona odpowiedź na pytanie „Dlaczego beton ma przyszłość?”, że
„ma” i „na pewno tak”. Profesor Peter Hewlett z Wielkiej Brytanii nie wiedział
o naszej dyskusji w Polsce. Tytuł jego referatu „Przyszłość betonu – istotne
trendy i zmiany” stanowi odpowiedź na nasze pytanie i to bez znaku zapytania,
a z ducha referatu sadzę, że nawet z wykrzyknikiem. Z tego wynika, że te same
problemy nurtują świat globalnej wioski i środowisko betonowe. Z rożnej perspektywy
i z rożnych doświadczeń, wobec rożnych czekających nas wyzwań i z rożnymi
stałymi czasowymi odpowiadamy podobnie i zgodnie. Kolejna konferencja DNI
BETONU odbędzie się w Wiśle, w dniach 9-11 października 2006 roku. Do zobaczenia.